Partisan gardening Partisan gardening
881
BLOG

Flaga Gazpromu nad Reichstagiem

Partisan gardening Partisan gardening Polityka Obserwuj notkę 45



Od kiedy Niemcy wybudowali sobie Nordstream utracili kawał swojej niezależności na rzecz nieprzewidywalnego politycznie mocarstwa. Testem dla współpracy niemiecko-rosyjskiej stał sięukraiński Majdan. Krew tam przelana nie pozwala europejskim demokracjom na obojętne przejście wobec pragnienia wolności zademonstrowanego przez naród ukraiński.
Wielokrotne wycieczki do Moskwy by obłaskawiać zdeterminowanego do ostrej reakcji autokratę, wiszenie na telefonach do Kremla, konferencje i wyprawy po stolicach Europy nie przyniosły oczekiwanego przez dyplomację niemiecką rezultatu. Putin goni swoich klientów z kąta w kąt - i uparcie straszy całą okolicę od Lizbony po Władywostok.

Mądra inicjatywa premiera Tuska by sprowadzić 10 tys.natowskiego wojska dla poprawy bezpieczeństwa Polski stała się jak najbardziej godna wsparcia. Niestety, pierwsze słowa sprzeciwu przyszły ze strony najbliższego sąsiada. To Steinmeier, min.spraw zagr. Niemiec wystąpił w roli rzecznika Kremla - a powinien w roli natowskiego sojusznika. Powołując się na jednostronną umowę NATO- Rosja, w uszczypliwej formie odpowiedział nam, iż przecież Polska wie, że to niemożliwe.
Uległa polityka Niemiec staje się coraz bardziej uciążliwa dla Europy wobec rzeczywistych zagrożeń i śmiałego wystawiania wojsk przez Rosję.

Bezczelność Steinmeiera źle nam się kojarzy. Pakty Ławrow-Steinmeier ani Polski ani też Unii Europejskiej nie obowiązują. Jeszcze niedawno Putin szczuł kanclerz Merkel psami w swojej rezydencji. Ale Niemcy dają sobą pomiatać i realizują rosyjski scenariusz.
Mamy sytuację próby dla naszych sojuszy i stosunków dobrosąsiedzkich, i niełatwo przyjdzie nam zapomnieć pochopne i pozbawione wyobraźni słowa niemieckiego ministra. Obawa Putina przed natowskimi siłami w Polsce mogła być lepiej wykorzystana przez niemieckiego dyplomatę, a skończyło się na pogorszeniu sąsiedzkich relacji z Polską.

Umowy Rosja - NATO dawno zostały przez Rosję złamane: wojna z Gruzją, manewry z Łukaszenką na Ukrainie, ponad stu zabitych na Majdanie, zabór Krymu i armia rosyjska przy granicy ukraińskiej - starczą za dowód.

Nie jest to pierwszy raz, gdy Niemcy odmawiają działania we wspólnym europejskim interesie. 
Inny postulat Tuska, by kraje europejskie wspólnie rozliczały się z Rosją za zakup gazu, także został przez Niemcy odrzucony. O cenie tego surowca powinien decydować rynek, zauważył wczoraj amerykański polityk -  gdy podwyższono cenę gazu dla Ukrainy.
Niemcy akceptują jawnie represyjną politkę Rosji.
Powinniśmy śmiało domagać się spełnienia dwóch postulatów: 10 tys. Amerykanów na polskiej ziemi i umowa gazowa z Rosją dla całej Europy jedna. I ta sama. Jednakowa cena dla ropy z jednej rury. Jedna rura, jedna umowa. Teraz można to zrobić i rozwiązałoby to wiele problemów w naszej części Europy. Ale Niemcy, zgodnie z wolą Rosji, wolą stosunki bilateralne i już coraz bardziej stają się rosyjskim zakładnikiem, który kompromituje się w oczach innych narodów.

W Niemczech stacjonuje 48 tys. amerykańskich żołnierzy i ma swoją siedzibę największa baza lotnicza poza terenem USA.  Niemcy nie mają się czego obawiać, ale nam tej szansy odmawiają. Steinmeier wypowiada się za NATO jakby się obawiał, że NATO może mieć jednak inne zdanie. Może nie ma potrzeby bronić wspólników Kremla, którzy bardzo nie lubią Amerykanów?
Byli dowódcy NATO w Europie właśnie wypowiedzieli się na temat zmienionej sytuacji i poparli polskie dążenia do wzmocnienia militarnego polskiej ziemi.

Doraźny niemiecki interes, chciwość biznesu i stałe dbanie tylko o swoje sprawia, że Niemcy, obecnie właściwie lekceważeni i poniżani przez Putina, już powoli stają się jego niewolnikami. Rzec można, iż to przemysł niemiecki buduje Rosję za gazodolary i Niemcy tracą powoli swoją suwerenność. Uzależniają się od satrapy i jego kaprysów. Flagi Gazpromu widać już coraz gęściej w europejskich miastach. Czy Niemcy nie widzą, że Flaga Gazpromu  już niemal powiewa nad Reichstagiem?

 

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka