Czy ktoś jeszcze pamięta jakie były nasze początki na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos? Ano, gdy dopuszczono nas do tego grona to media nasze komentowały głównie na tym to przy jakich stolikach i z kim zasiadali nasi Kwaśniewski czy Komorowski i jaką kreację miała Jolanta Kwaśniewska. To wszystko.
Wspaniały wywiad, jakiego udzielił vice premier Morawiecki portalowi „wPolityce” pokazuje, że wchodzimy w Davos na poziom dyskusji, decyzji i postulatów a nie tylko wysłuchiwania jakim to trendom będziemy ulegać w najbliższym czasie. To wielka zmiana, która umacnia powagę naszego stabilnego kraju i respekt jakich nabywamy, zdobyte w przeciągu tego roku dzięki temu co dokonuje się w kraju.
Wejdźmy nieco bardziej w szczegóły tego o czym Morawiecki będzie w Davos mówił: W sporze między elitami a społeczeństwami trzymamy stronę społeczeństw.
„Realne dochody 00,1 proc. osób w Stanach Zjednoczonych przez ostatnie 35 lat wzrosły o 600 proc. Kolejny 1 proc. odnotowało wzrost o 50 proc. Ale już 90 proc. społeczeństwa, a więc prawie całość, odnotowało realny ubytek dochodu. A dolne decyle straciły najwięcej. To jest droga donikąd. Musimy nauczyć się inaczej dzielić ten tort.”
Zwycięstwo Trampa jest sygnałem, że wszyscy tej zmiany oczekują. My, Polacy, chcemy współpracy partnerskiej. Nie wszystkie inwestycje zagraniczne są dla Polski interesujące a tylko te, które wpływają na nasz rozwój a nie oznaczają wyprzedaży narodowych sreber. Odzyskanie podatków, które w ramach tzw. „schematów optymalizacyjnych” wypływają do rajów podatkowych w Holandii, Luksemburgu czy na Cyprze musi być priorytetem. Bo mamy do czynienia z okradaniem kraju, w którym został wypracowany zysk.
O ile w Polsce odczuwamy znaczną zmianę w poprawie sytuacji mieszkańców to kraje Europy zachodniej dalej toczy kryzys, wzrost bezrobocia i brak perspektyw dla młodych. Największym wyzwaniem jest szukanie takiego podejścia do globalizacji i by korzystała z niej możliwie najszersza grupa społeczna - mówi Morawiecki.
Największy europejski bankier zwany „super Mario” - Dragi, nie zdołał zapanować nad problemami Europy. Warto ten tytuł nadać godniejszemu tego miana - naszemu vice premierowi. Zamiast jednak cieszyć się naszym sukcesem i działać by on kwitł coraz śmielej - zajmujemy się kryzysem parlamentarnym wywoływanym przez opozycję i jej problemami z samą sobą. Opozycją, która chce nam to wszystko zepsuć.
http://wpolityce.pl/gospodarka/323779-tylko-u-nas-wicepremier-morawiecki-z-davos-zaczynamy-byc-traktowani-powaznie-nasz-wizerunek-jest-coraz-l
