Partisan gardening Partisan gardening
599
BLOG

Francuski kabaret - Francuzi znowu będą głosować na mniejsze zło

Partisan gardening Partisan gardening Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 27

 O ile w pierwszej turze wyborów prezydenckich we Francji można było znaleźć jakiegoś swojego kandydata to w już drugiej Francuzi będą głosować przeważnie na mniejsze zło. Protestująca na ulicach młodzież francuska nie chce żadnego z tych dwojga kandydatów: ani Le Pen ani Macrona, i czuje się oszukana. Wielu ludzi mówi, że także żaden z wcześniej zaproponowanych kandydatów nie reprezentuje ich poglądów a jednak Francuzi tłumnie, bo aż 80% wyborców, poszli do urn.

  Jak donosi moja znajoma Paryżanka nastroje po pierwszej turze są fatalne. Przecież żaden z kandydatów nie zdobył więcej niż 25% poparcia a poparcie dla pozostałych trzech oscylowało po około 20%. Francuzi są podzieleni jak prawie nigdy dotąd. Teraz aż 76% wyborców będzie głosowało wbrew sobie a za, w swoim mniemaniu, mniejszym złem. Po wyborach będą mieli moralnego kaca i prezydenta republiki z bardzo słabym umocowaniem gdy idzie o rzeczywiste poparcie w społeczeństwie. Już teraz wiedzą, że będzie to prezydent mniejszego zła. Już raz tak głosowali w 2002 roku, gdy pokonując animozje polityczne i niechęć do urzędującego prezydenta Chirac'a wybrali go ponownie ze strachu przed J-M Le Penem.

  Znienawidzeni socjaliści podstawili swojego przebranego w szatki centrysty kandydata i panuje powszechne zwątpienie w jego zdolność wyprowadzenia Francji z nękających ją kryzysów. Plastikowy Macron najpierw obwiniał Niemcy za dominację gospodarczą w Europie, która nie pozwala rozwinąć się Francji. Teraz znalazł w Polsce winnego kłopotów jakie jego kraj nękają.

  Fabryka Whirlpoola przenosi się z Francji do Polski. Kandydat Macron nie ma żadnego wpływu na decyzje jej właścicieli ale, na wzór Trumpa, udaje, że ma. To nie jest dorobek francuskiego przedsiębiorcy. Korporacja Whirlpool jest przedsiębiorstwem amerykańskim. Ma swoje fabryki w wielu miejscach świata. Jeśli Trump dowie się o tych zamorskich fabrykach może zacząć szantażować korporację Whirlpool, żeby wracała ze swoimi fabrykami do kraju. Tak już raz uczynił gdy fabryka amerykańskich wentylatorów chciała się wynieść do Meksyku.

  Natomiast Polacy  mogą sobie przypomnieć, że Auchan, który przyjmuje w Polsce coraz to nowe nazwy, albo Leclerc czy inny Intermarche’ - to wielkie sklepy sprzedające także różnorodne francuskie produkty. I powinien Macron policzyć czy taki atak na Polskę opłaca się Francji ekonomicznie. Jak na byłego bankiera to on jest bardzo słaby w rachunkach. 

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka