Partisan gardening Partisan gardening
1296
BLOG

Nowa koalicja PO i SB w Marszu Wolności ?

Partisan gardening Partisan gardening PO Obserwuj temat Obserwuj notkę 31

  Jest bardzo przygnębiającym i pozbawiającym resztek złudzeń fakt, że do Marszu Wolności szykują się tak skompromitowane frakcje jak towarzystwo spod znaku płk Mazguły, które ma kroczyć we wspólnym pochodzie z Platformą. Płk Mazguła swoim życiem nie pokazywał, że mu na wolności zależy i tym bardziej teraz uwierzyć trudno w jego uczciwe intencje. Za wolność panie Mazguła to myśmy już dawno maszerowali gdy ty stałeś po stronie tych co wyszli na nas z pałami - po przeciwnej stronie!

  Wprawdzie gdy poseł Budka stawał w obronie uposażeń esbeków można było jeszcze mieć złudzenie, że to o jakiś ludzki odruch chodzi by ludzi z SB  nie postawić nagle wobec szokującego realizmu życia zwykłego emeryta. Teraz widać, że PO zbiera wszystko co żyje i co może mieć do obecnej władzy jakiekolwiek pretensje by ten ich marsz zasiliło. Brzydko i zdradliwie zachowuje się pan Schetyna i porzuca etos Solidarności gdy wolności się dopomina pod nie polskimi flagami. Przewodniczący Schetyna kiedyś, jako student, był po stronie Solidarności Walczącej, ale wejście do partii Tuska spowodowało, że się z tej chlubnej przeszłości na własne życzenie wypisał.

  Za jaką wolnością będą maszerować? To nowa tradycja świętowania wejścia do Unii Europejskiej, wejścia, które było równocześnie rezygnacją z pewnych wolności a po latach okazało się być brzemieniem i kością niezgody w niektórych aspektach suwerennego państwa wobec nakazów i instrukcji Unijnych. Świętowanie tej akcesji  Marszem Wolności staje się wypaczeniem istoty wydarzeń jakie zaszły. Ta wzywana wolność odnosi się do abstrakcyjnych pojęć, które nie znajdują odpowiednika w rzeczywistości. Czy chodzi o jakąś enigmatyczną wolność europejską, która nie wiadomo już na czym polega, czy też może wolność od Polski, od rządów PiSu? Wolność europejska została ostatnimi laty mocno pogwałcona choćby przez zmuszanie obywateli do przyjmowania uchodźców wbrew woli społeczności lokalnych. W tym drugim przypadku mamy do czynienia z podważaniem i ze sprzeniewierzeniem się woli polskiego wyborcy i demokratycznym instytucjom państwa polskiego. A wtedy to już jest marsz zdrajców ojczyzny, nawet jeśli nie wszyscy jego uczestnicy zdają sobie z tego sprawę. 

  Marsz Wolności jest nawet reklamowany w warszawskich tramwajach. Ale by jednak nie popadać w zbyt minorowe nastroje warto w tym pochodzie wypatrywać KODy. A nuż się trafią z czerwonymi portretami Tuska, którymi witali szefa RE na Dworcu Centralnym.

  Polska jest jedynym krajem w Europie gdzie opozycja wzywa zewnętrzne siły do rozwiązywania wewnętrznych napięć, które sama wytwarza. Wielotysięczne tłumy protestujących, jakie przetaczają się nieraz przez ulice Rzymu, Paryża czy Berlina, nigdy nie podnoszą unijnej flagi jako sposobu na rozwiązanie wewnętrznej niezgody a skarżypyctwo polskiej opozycji w PE staje się powoli znaną polską specjalnością. Niemal jak ów bigos czy oscypek, tyle że chwały nam nie przynosi. Przypomina się ów nieszczęsny wiek XVIII gdy to na obcych dworach szukając wsparcia, sami Polacy Rzeczpospolitą na lata zaprzepaścili. 

Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka