Partisan gardening Partisan gardening
1560
BLOG

Oni płacą na nasze bezpieczeństwo. A kogo brakuje?

Partisan gardening Partisan gardening Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 51

image

  Zdjęcie zrobione podczas Szczytu NATO w Brukseli pokazuje tą kilkuosobową grupkę przywódców zachodu, którzy wypełniają wzajemne zobowiązania do obrony zachodniego świata. 


  Kogo tutaj brakuje? Nie ma tutaj pozostałych członków NATO, które tworzy już 29 państw. Ale najbardziej dojmujący jest brak tych najbogatszych członków sojuszu: Kanclerz Merkel oraz Prezydenta Francji. Oni nie potrafili wysupłać ze swego ogromnego bogactwa 2% na bezpieczeństwo.

  Brakuje tych, co najgłośniej krzyczą na europejskiej agorze. Którzy chcą zmusić nas i pozostałe kraje regionu, do przyjmowania zobowiązań dodatkowo zagrażających nie tylko naszemu bezpieczeństwu ale całej Europy. 

  Dzisiejsze odwiedziny w Warszawie Prezydenta USA sprawiły, że niebo nad naszym krajem przeczyściło się i przejaśniało. Ciemne chmury nad cywilizacją zachodu zbierają się dzisiaj nad Hamburgiem gdzie dominuje hasło - „Welcome to Hell”. Policja stara się zapanować nad chaosem narastającym w mieście od kilku dni.

  Pod tym hasłem 100 tysięcy wściekłych ludzi protestuje przeciw Szczytowi G20 bo zebrani tam przedstawiciele najbogatszych państw świata nie potrafią wypełnić misji jakie im powierzono. Jedni protestują naiwnie wierząc, że bez instytucji państwa świat byłby lepszy, inni są za powrotem socjalistycznej równości. Jest spora liczba ze skrajnej lewicy, która demonstruje tylko agresję. Są jednak także ci co od lat niepokoją się skutkami globalizacji i przejmowaniem władzy nad państwami przez ponadnarodowe koncerny. Donald Trump w opozycji do Europy i reszty świata także upomniał się o swój kraj.

  Hamburg, w odróżnieniu do Warszawy, nie jest dzisiaj miastem bezpiecznym. „Welcome to Hell”. Drobny biznes zabił deskami witryny swoich sklepów i restauracji. Wielu mieszkańców opuściło miasto. Ulice opanowały służby porządkowe i protestujący. Policja używa armatek wodnych przeciw demonstrantom. W mediach publikowane są mapy niebezpiecznych miejsc ulicznych bitew. Mieszkańcy ostrzegani są przed wychodzeniem z domu w te rejony miasta. 

  Szczyt G20 jest dzisiaj także miejscem wielkich wewnętrznych animozji między jego uczestnikami, animozji jakie narosły między Europą Berlina i Ameryką Trumpa.

 Trump powiedział w Warszawie to co chcieliśmy usłyszeć i powiedział nam bardzo pięknie! Ale jego mowa miała być usłyszana także w jego ojczystej Ameryce. Przede wszystkim jednak miała być słyszana w Europie. Miała przypomnieć o europejskim zagubieniu i zagrożeniu. Na pewno także wszyscy uczestnicy Szczytu G20 wysłuchali jej z uwagą.

--------------------

image


Próbuję zrozumieć

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka