Potrzebne jest też obszerne wytłumaczenie zachodzących zmian - dla jednych w internecie dla innych choćby w Twittach bo innego niektórzy z nich nie czytają. Wytłumaczenie przede wszystkim dla tych młodych ludzi, którym bliskie są patriotyczne postawy czy idea obrony terytorialnej. A potem wszystkim innym co nie znają jeszcze swej drogi.
Młodzi ludzie chcą mieć przyjaciół wszędzie. Podróżują, poznają świat, trochę pracują zagranicą. Potrzebne jest im pilnie klarowne wytłumaczenie posunięć władzy w Polsce. Najlepiej w dwóch językach bo napewno spotka ich na świecie zarzut, że w Polsce demokracja upada i grozi dyktatura Kaczyńskiego. Nie tylko młodym, nam wszystkim jest to potrzebne. Część z nas po prostu uwierzyła PiS owi a tylko mniejszość orientuje się lepiej. Także audycje telewizyjne wyjaśniające od strony ministerstwa sprawiedliwości, wielokrotnie powtarzane, na czym zmiany polegają i co dotychczas funkcjonowało źle.
Już po reakcji zewnętrznej widać, że plan rządu nie uwzględniał faktu, iż żyjąc w otoczeniu nieżyczliwym, powinniśmy zawczasu mieć dobrze przygotowany pijar swoich posunięć reformatorskich. Głosy z Europy czy Ameryki, wywołane przez leniwe lub lewicowe dziennikarstwo głodne sensacji małym kosztem, Unia Europejska, która chce mieć kontrolę nad wszystkim - wszystko to składa się na wrogi pejzaż, który trzeba mieć na uwadze.
Zmiany zachodzące w kraju kontestowane są sprytnie przez opozycję od samego początku tej kadencji sejmu. Najpierw ruszyły KODy niby to w obronie mediów i wolności słowa. Okupacja sejmu przez opozycję okazała się śmiechu warta. Potem Obywatelom RP nie podobały się Miesięcznice Smoleńskie czyli raz w miesiącu przemarsz przez grupę osób z Katedry św. Jana pod Pałac Prezydencki. Nawet Frasyniuk włączył się w ten amok nienawiści by przypomnieć Polakom o swoim istnieniu. Nikt z nich nie myśli z troską o Polsce. Chodzi tylko o psucie reform nowej władzy.
Teraz przyszedł czas na młodych, tych wykształconych przez dziesiątki lat przez Żakowskich, Michników i Sierakowskich oraz postmodernistycznych naszych uczonych, którzy stare ideologie ubrali w modniejsze szaty. To oni przez lata kształcili naszych dziennikarzy, polonistów, humanistów i politologów na naszych uniwersytetach. O wydziałach prawa nie wspominając. To ich uczniowie zajęli posady w instytucjach kultury i zarządach miejskich. Teraz przyszedł ich czas by wyjść na ulicę. Starczą im hasła "demokracja" i "wolne sądy" - i już. Bez dociekania o co chodzi. Starczy, że mentorzy powiedzieli, że "PiS jest Zły". Wart badań socjologicznych jest światopogląd ideowy tych ludzi. Ale młodzi socjologowie twierdzą, że nikt na poważnie się tym naszym społeczeństwem i zachodzącymi w nim zmianami nie zajmuje. Socjologowie dalej zajmują się grupami etnicznymi.
Nie wiedzą, że to już nie jest cool, to nie jest już ani modne ani postępowe. Jak mówi fenomenalny Joseph Watson to "nowa awangarda konserwatywna jest cool". Zmurszałe nasze stare sądy potrzebują odnowy ale niektórzy młodzi z ogródków piwnych naszych dużych miast dali się uwieźć swoim mentorom, że demokracja jest zagrożona i więcej bezkarnej wolności trzeba naszym sądom jakby jej te sądy nie miały. Ludzie, którzy z sądami mieli do czynienia mają inne zdanie. Ale być może i ich można zwieźć na manowce i przekonać, że może być jeszcze gorzej?
Tego wszystkiego rząd jakby nie przewidział i idzie jak czołg przez grudy ruin starego systemu. Jedno jest pewne, że nie ma odwrotu. Ale jeszcze ważniejsze jest by dać ludziom jakieś pozytywne igrzyska, jakieś proste prawdy o nadchodzącym nowym.
Jakieś radosne Twitty. Jakieś argumenty szybko wyciągane z rękawa.
--------------------------------
https://www.youtube.com/watch?v=lyLUIXWnrC0&spfreload=10
https://www.youtube.com/watch?v=avb8cwOgVQ8
Komentarze